Stuff do obczajenia

06 marca 2011

Stawić czoła przygodzie

   Pisałem już o moich próbach z The Last Journey. Powiem krótko. Łyknąłem bakcyla. Na razie jestem na etapie przechodzenia tej całkiem, jak sama nazwa mowi, długiej gry. Urzekła mnie historia April Ryan, jednak w wolnych chwilach ślinię się już na kolejne gry spod znaku przygody. Wypisałem sobie listę do zaliczenia i myślę, że podzielę się z wami swoimi faworytami :)


9. Machinarium
   Grę czeskiego studia Amanita Design już dawno przeszedłem, ale słuch o niej nie może zaginać. O Machinarium pisał bax kilka postów niżej, ja tylko dodam, że jest to gra o tak gestej, niepowtarzalnej atmosferze, że przykuje do monitora każdego. Czułem się, grając w to cudenko, jak dawniej – z zaciekawieniem chłonąc świat i nie mogąc się doczekać tego, co czeka mnie za rogiem. Perełka.


8. Książe i Tchórz
   Jako patriota, jestem zmuszony zobaczyć jak wygląda i jak się gra w najlepszą, polską przygodówkę. Tła są przepiekne, recenzje zachęcające, a świat przedstawiony jest w jakiś sposób swojski. A ja zawsze słysząc tytuł tej gry, myslałem, że to jakiś crap z dawnych czasów. Nic bardziej mylnego. Człowiek mądrzeje na stare lata :P


7. The Neverhood
   Legenda, której nie trzeba przedstawiać. Miałem z nią do czynienia w dawnych czasach Windowsa ’98 i procków wolniejszych od tych co mamy w komórkach, ale byłem za młody by ją ogarnąć. Teraz jestem zwarty i gotowy by plastelinowy świat odkryć, zbawić, czy co tam trzeba zrobić :P

6. The Last Express
   Niespodzianka dla każdego, kto zetknie się z tym tytułem. Niecodzienna grafika, zajmująca historia i filmowy sposób przedstawiania jej. Akcja dzieje się w Orient Expressie, w okresie miedzywojennym. Wiele faktów, nagłówków z gazet, spraw o których rozmawiają pasażerowie są osadzone w realiach 1914 roku. Super!


5. The Dark Eye
   Proza Edgara Allana Poego przedstawiona w komputerowych realiach. Mrok i obłęd. Sugestywna atmosfera i arcyciekawa realizacja. Oprawie graficznej poświęcono wiele uwagi, dzięki czemu klimat gry niszczy psychę. Mniam!


4. Sanitarium
   Komputerowy odpowiednik Silent Hilla. Tak jak konsolowy hit z Psone, Sanitarium straszy poprzez wyobraźnię. Fabuła trzyma w napięciu, a klimat przeraża. Aż nie mogę uwierzyć, że takie gry powstawały na kompie w 1998 roku. Nawet mam gdzieś w mrocznych zakamarach mego domu tę grę. Chyba pójdę się pobawić skalpelem… hahahahHHAAHAHA!


3. Grim Fandango
   Przygodówka, w której mamy możliwość gry… Śmiercią. Manny, bo tak się nazywa Śmierć tej grze pracuje w departamencie śmierci i jest jednym z wielu urzędników tej szacownej instytucji. Jak można odmówić sobie zetknięcie się z taką nicodzienną sytuacją!? Do tego jest to jedna z najlepszych przygodówek jakie powstały. Pewniak.


2. Beneath of Steel Sky
   Jak już nie raz pisałem, klimat cyberpunka jest mi szczególnie bliski. A BASS to kwintensencja tej atmosfery, ucieleśniene roztrząsanych przez gatunek problemów. Świetna, nastrojowa grafika, potęguje atmosferę. Jej  mocno oldschoolowa warstwa kurzu dodaje jej tylko charakteru. Do tego obietnica poznania smakowitej historii. Po The Longest Journey właśnie za tego gejmsa się biorę!


1. Blade Runner
   Kocham ten film, uwielbiam też grę. Co z tego, że w nią nie grałem? Wystarczy, że gra jest wychwalana, oprawa graficzna śliczna. Jest oparta na atmosferze filmu, poznajemy filmowe miejscówki, jesteśmy częścią świata Blade Runnera. Wystarczy. Resztę poznam sam. Już nie mogę się doczekać!


moon

1 komentarz: